Fabuła

Polacy nie gorsi, swoją szkołę magii również mają. Czy ktokolwiek z nas nie zna świetnego Józefa Wrońskiego i drużyny w której gra? Gobliny z Grodziska od lat są na szczycie, a wszystko to dzięki najlepszemu szukającemu. W Akademii Magii i Czarodziejstwa im. Jana Twardowskiego (słynny "Pan Twardowski") życie toczy się własnymi torami. Uczniowie beztrosko mogą zająć się swoimi bolączkami wieku dojrzewania, nauczyciele starają się wykrzesać z siebie więcej chęci, a stwory z lasu po raz kolejny liczą na to, że uda im się przedrzeć do zamku.
Poza murami szkoły światem polityki wstrząsnął fakt, że Ministrem Magii została po raz pierwszy kobieta. Rozalia Murcowiak to młoda kobieta pełna zapału, która zapowiedziała już pierwsze reformy. Nie wszyscy są zadowoleni z jej zwycięstwa.
Jarosław Kaczępa w geście buntu poddał się do dymisji bez jakiegokolwiek sensownego rezultatu. Polityka polityką, ważne, że społeczeństwu czarodziejów żyło się spokojniej. Każdy Polak w końcu miał w pamięci żniwa ostatniej wyniszczającej wojny pomiędzy mugolami. Czarodzieje czynnie brali udział w potyczkach albowiem agresja Niemców przeniosła się również na ludzi uzdolnionych magicznie. Od tamtej pory minęło sporo czasu i nie zapowiada się by cokolwiek miało ulec zmianie. Czy jednak zaznanie spokoju takiemu narodowi o burzliwej przeszłości jest dane?
Do Akademii Magii i Czarodziejstwa został przyjęty nowy wykładowca starożytnych run. Od samego początku wydawał się dziwny ale Henryk Twardowski zdusił wszystkie plotki za jednym zamachem przedstawiając Jego jako czarodzieja sławnego i znakomitego. Po kątach szeptano jednak swoje i nikt tak naprawdę nie był wstanie zaufać nowemu nauczycielowi. On sam nie pałał chęcią by do siebie przekonać uczniów.
Zaraz po pojawieniu się Jego w akademii zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Dziewczyny rozpowiadają, że widziały zakapturzonego mężczyznę, chłopcy skarżą się na nieprzyjemne dźwięki. Kilku uczniów straciło swoje zwierzaki, jeden z nauczycieli zostaje odnaleziony martwy w swoim gabinecie.
Dyrektor milczy ale widać, że pali mu się grunt pod nogami. Miarka się przebrała kiedy zaginęła jedna z uczennic. Zniknęła i nie zapowiada się żeby szybko się odnalazła... Rozpoczynają się naciski z góry i Henryk Twardowski upatruje w nowym nauczycielu starożytnych run swojej szansy na uratowanie prestiżu szkoły. Ministerstwo Magii zaniepokojone sytuacją w szkole wysyła do niej swoją rzeczniczkę, której zadaniem jest monitorować czynności dyrektora i uczniów. Czy mu się to uda? Czy zaginiona się odnajdzie? Kto zabił nauczyciela i kto stoi za zniknięciem zwierzaków? Dołącz do Nas!