Ziemowit Klejka

CHARAKTER:
---------------------------------------

Pewnie wiele słyszeliście na temat rozpuszczonych dzieciaków, dla których rodzice nie mają czasu, ale za to mają kieszeń pełną świeżo wybitych złotych monet. Bez względu skąd ta rodzina pochodzi, jakie ma korzenie, to i tak dzieci dorastające w takich warunkach. są trudne do polubienia. Na całe szczęście Ziemowit wcale do nich nie należy, jego lubi się od pierwszego spotkania. Ma w sobie taką pozytywną cechę zjednywania sobie ludzi, że trudno jest nie pozazdrościć. To dusza towarzystwa, która jednym słowem lub miną może rozbawić na bardzo długo. Przez niektórych jest traktowany jak darmowa dawka dobrego humoru polepszająca samopoczucie. Ale nie zmylcie się, bo Ziomek nie rozwesela innych dla nich samych, powód jego ciągłego starania się by panowała pozytywna atmosfera jest dosyć samolubny. Klejka lubi po prostu gdy jest wesoło, jakieś zamulanie, czy emowanie doprowadza go do szału. Jeżeli ktoś w jego towarzystwie zaczyna marudzić, czy cokolwiek podobnego do tego, chłopak od razu zapisuje go na swoją czarną listę. Ziemowit żyje według prostych zasad, a jego główną dewizą jest cieszenie się życiem. Znaczy jemu prostu jest to mówić, skoro wszystkie udogodnienia może sobie załatwić za pomocą wypchanego portfela. Ale cóż, jedyni mają lepiej na starcie, drudzy gorzej. Czemu ma nie korzystać skoro może? Ziemowit jest na swój sposób bardzo nieobliczalną osobą. Nigdy nie wiadomo co mu przyjdzie na główki, sposób w jaki spędza wolny czas może niektórych przerazić, niektórym wydać się zdecydowanie nie na miejscu, a jeszcze innych może zwyczajnie obrzydzać. Ale samego chłopaka trudno jest czymś zrazić. Raczej woli dostrzegać pozytywne cechy niż te drugie. Uwielbia być głównym obiektem plotek, bądź rozmów, ogólnie lubi być popularny i właśnie taki jest. Nie tylko dzięki kasie wszyscy go znają, jego wścibskość też się do tego przyczyniła. Ziemowit nie może przeżyć dnia żeby nie wściubić gdzieś nosa, albo nie wbić się w jakieś miejsce, w którym jest zwyczajnie niemile widziany. Jest natarczywy i uparty, jak raz coś wbije sobie do tego pustego móżdżku to później trudno jest odegnać go od tego pomysłu. Ogólnie uważa siebie za najmądrzejszą osobę na świecie, ale bez przesady. Jest inteligentny i bystry, ale do mądrości mu daleko. Gdyby był mądry czasami zastanawiałby się nad tym co robi i jakie to może odnieść skutki dla jego zdrowia fizycznego. Ale on zwyczajnie nie dostrzega niebezpieczeństw jeżeli tylko widzi w czymś dobrą zabawę. Nie przejmuje się za bardzo, gdy zostanie przez kogoś obrażony. Choć czasami potrafi strzelić focha. Jest z niego lekka papla i przydarza mu się niechcący wyjawić czyjś sekret. Ale nigdy umyślnie. Swoich najlepszych przyjaciół strzeże jak oka w głowie i nie żałuje na nich kasy. Czasami przez to ma kłopoty, bo nie wszyscy lubią dostawać prezenty, za które spokojnie można by kupić nowy dom. Ale Ziemowit już taki jest, jak się do kogoś przywiąże to musi to jakoś okazać, a to jedyny znany przez niego sposób. Oczywiście zdarzały się takie przypadki, że ktoś stał się jego przyjacielem tylko, żeby korzystać, ale po krótkim czasie przebywania w towarzystwie tego szaleńca odechciewało mu się. Bo żeby być jego przyjacielem potrzeba naprawdę anielskiej cierpliwości.

RODZINA:
-----------------------------

♦ Aleksander Klejka - tata, szefunio bura aurorów
♦ Teresa Klejka z domu Jarząbkowskich - mama, uzdrowicielka
♦ Miłosz Klejka - idealny syn, starszy brat Ziomka, VII klasa
♦ Wilhelmina Klejka - niedorobiona córeczka, młodsza siostra Ziomka, I klasa

HISTORIA:
----------------------------------

Pewnie słyszeliście o Aleksandrze Klejka, szanowanym w całym świecie magicznym aurorze. Świat po raz pierwszy o nim usłyszał kiedy w pojedynkę udało mu się pokonać znanego czarnoksiężnika, który postanowił sobie porywać młodych mugoli, by następnie zrobić z nich dosyć dziwne składniki do eliksirów. Aleksander dzięki wrodzonemu sprytowi odnalazł jego kryjówkę i uwolnił świat od tego chorego na umyśle człowieka. W ten własnie sposób dostał awans i od dziesięciu lat sprawuje urząd szefa biura aurorów. Mało kto wie, że ten oschły człowiek przesiadujący niemal nieustannie w pracy posiada rodzinę. Ale tak jest. Aleksander od wielu lat jest w związku z Teresą Jarząbkowską. Można to nawet nazwać szkolną miłością, ale ich relacje od zawsze były dosyć specyficzne. I jedno i drugie ponad siebie i rodzinę przekładali swoje życie zawodowe. Nie wiadomo jakim cudem udało im się doczekać aż trójki dzieci. Choć pomoc w przyjściu na świat to jedno, a wychowanie drugie. Zarówno Miłosz, Ziemowit, jak i mała Wilhelmina, raczej nie mogli liczyć na to, że któryś rodzic przyjdzie i pocałuje je na dobranoc. Ich wychowaniem zajmowała się masa nianiek. Ziemowit jakoś za bardzo nie ma tego za złe rodzicom, przyzwyczaił się. O wiele gorsze relacje niż z nimi, ma ze swoim starszym bratem, który zawsze robił wszystko by uprzykrzyć mu życie. Choć Ziomek zawsze mówi, że kocha brata ponad życie. Uwielbia zmyślać rzeczy na jego temat, przedstawiając go jako naprawdę czułego człowieka. Ba, paru osobom powiedział nawet, że braciszek jest gejem! No ale co zrobić. Tak wygląda miłość między rodzeństwem. Choć w sumie Ziemowit uwielbia swoją młodszą siostrę, co wcale nie przeszkadza traktować ją jako swojego asystenta w niecnych planach rozwalenia polowy szkoły.
Ale może mniej o rodzinie, a więcej o samym Ziemowicie. No więc już od początku było widać, że coś z nim nie tak. Po pierwsze przejawiał w sobie zdecydowanie za dużo agresji. Gryzł każdego kto nawinął mu się pod rękę, a najbardziej swojego starszego brata. Ziemowit łaził po drzewach, włamywał się do domów sąsiadów, a najgorzej było kiedy dorwał się do miotły, szukali go przez dwa dni. Gdy był mały nie potrafił wymawiać swojego imienia, więc przedstawiał jako Zimi i tak już w sumie zostało. Brat go cały czas tak nazywa, podobnie jak siostra. Rodzice się nie liczą.
Kiedy trafił do szkoły oczywiście został duszą towarzystwa i nadal nią pozostaje. Czy ma jakieś plany na przyszłość? Kompletnie żadnych.

ZAINTERESOWANIA:
-------------------------------------------------------

Imprezy, biby, melanże - wszystko to co ma związek z dobrą zabawą. Uwielbia szybkość dlatego nie może znieść kiedy nie jest w posiadaniu najszybszej miotły na świecie, najnowszego wydania itp. Nie, nie lubi grać w quidditcha, uważa ten sport za zbyt brutalny. Ziemowit nie zniósł by gdyby jakimś sposobem dostał tłuczkiem! Dlatego ogranicza się do wyścigów. Lubi dziewczyny, niestety one nie za często odwzajemniają uczucie. Ale nic straconego, przyjdą kolejne, które może polecą na kasę. Ogólnie to Klejka nie za bardzo przykłada się do nauki, ale stopnie ma zadziwiająco dobre. Większość jest przekonana o tym, że je sobie kupuje, ale on zwyczajnie, nawet kiedy śpi na lekcjach, wiele zapamiętuje.

CIEKAWOSTKI:
--------------------------------------------

♦ kiedy był mały jedna z niań straszyła go ghulem, który miał przyjść i odgryźć mu stopy jakby był niegrzeczny, dlatego teraz się ich boi
♦ nie lubi ubierać się w wyjściowe szaty, albo jakieś inne dziwaczne ubrania (mundurki!), najchętniej przez cały czas łaziłby w tych samych ciuchach
♦ lubi spać kiedy jest głośno
♦ te piękne graffiti w lochach to jego sprawka!
♦ jest przekonany, że w jego żyłach musi płynąc krew wili, bo jest taki piękny w końcu (wcale nie jest)
♦ woli rude